opublikowano
20 kwietnia 2018
Hodor* wszedł z małą Star(Kem)ówną w koszu na szczyt Ślęży (718 m). Masyw Ślęży spowijają magiczne fluidy magiczne, czakramowe, piękne. Ale można pominąć ezoterykę i skupić się na turystyce, bo tereny piękne, a do tego świetne miejsce na spacer i przetarcie szlaku z dzieckiem w nosidle. Szczyt jest zaniedbany, ale przedziwnie przenosi w czasie jak w Grze o Tron do baśniowego socrealizmu, pogaństwa i chrześcijaństwa. Hodor...