Radzimowice: Szklana Manufaktura — miejsce magiczne
Są takie miejsca, gdzie zatrzymał się czas i nie potrzeba jechać na koniec świata, żeby je odnaleźć. Takim mikrokosmosem na końcu Drogi Mlecznej Dolnego Śląska jest wioska Radzimowice i tamtejsza Szklana Manufaktura z czarodziejem Marcinem.
Wioska Radzimowice. Wjeżdżamy i przenosimy się w czasie.
Trzynastu mieszkańców. Tyle liczy wioska Radzimowice na Dolnym Śląsku. Trzeba dojechać tam szutrową drogą, która pnie się w górę. Można zgubić się albo zgubić podwodzie. Klimat końca świata. Są lokalni astronomowie, którzy przez denka od butelek oglądają odległe galaktyki. Ale są i napływowi artyści, jak Marcin Zieliński, który szkło tworzy, szlifuje i graweruje w swojej „Szklanej Manufakturze”. Miejsce niezwykłe i bez cienia nadużywania tego słowa – magiczne. Dotarliśmy tam z Olą i przyjaciółmi w pewne wiosenne popołudnie.
– Kotek! Albo nie, krowa!
Wjeżdżając na placyk będący centrum wioski otoczonej kilkoma domami, człowiek cofa się do XIX wieku. W stodole znajduje się mieszkanie i pracownia. Stoją szklane figury, anioły, zwierzęta, abstrakcyjne rzeźby. W technice szlifowania i obróbki szkła niewiele można było udoskonalić, poza dodaniem silnika zamiast napędu nożnego do maszyny. Ale warsztat Marcina ma do tego duszę. Mamy do czynienia z artystą grawerem, specjalizującym się w cięciu i obróbce szkła, którego wyroby są obecne na dworze królewskim w Anglii. Nie ma tam klasycznego pieca hutniczego, tylko piec do rozgrzewania szkła. Stoi za to maszyna do szlifowania – Mercedes klasy S wśród urządzeń szlifierskich. Jak nam powiedział, nabył ją za bezcen z upadającej fabryki szkła. Marcin niesamowicie opowiada, ale też szlifuje na naszych oczach. Zapytał się Oli – „jakie jest twoje ulubione zwierzę? – „Kotek! Albo nie, krowa!” – mówi szybko Ola. – „…naprawdę chcesz krowę na szklance? – uśmiechnął się Marcin. – „No dobrze, kotka” – kończy ustalenia Ola. Chwilę potem artysta z Radzimowic szkicuje rysunek na szkle i wyczarowuje na szklance kota goniącego mysz. W tym miejscu jednak nikt nikogo nie goni. Nie goni przede wszystkim czas. #szklanamanufaktura